Porażka w Haczowie

W drugiej kolejce ulegamy drużynie z Haczowa 6 : 1 i niestety jest to druga nasza porażka. Na uwagę zasługuje sytuacja z 7 minuty meczu, gdzie Pan sędzia Samborowski może pochwalić się wspaniale podjętą decyzją. Zawodnik Haczowa przyjmując piłkę zgasił ją ręką po czym zdobył bramkę dającą prowadzenie. Pan sędzia tego zagrania "nie chciał widzieć" chodź chwile wcześniej dwa dotknięcia ręką z naszej strony zobaczył stojąc na środku boiska a zagrania miały miejsce przy liniach końcowych boiska. W 15-stej minucie tracimy drugą bramkę, zostajemy zepchnięci do obrony i prób kontrataku. Gospodarze mieli jeszcze w pierwszej połowie kilkanaście sytuacji do podwyższenia wyniku lecz strzały były niecelne lub bronił dobrze dysponowany w tym dniu Patryk Szczepanik.

Początek drugiej połowy podobny do pierwszej, tracimy bramkę na 3 : 0. Pięć minut później rzut wolny z prawej strony boiska dla Orła do którego podszedł Bartek Szymbara, który pięknym strzałem nad murem po długim rogu umieszcza piłkę w siatce gospodarzy. Gospodarze błyskawicznie odpowiadają i 4 : 0. Z czasem tracimy jeszcze dwie bramki. Od 70 minuty gra się wyrównuje i wynik nie ulega już zmianie.

Kolejna porażka, lecz nie jest to powód do poddania się w walce o punkty. Dopiero początek sezonu i jak to mówi przysłowie "piłka jest okrągła a bramki są dwie". Poniżej kilka zdjęć z meczu.